Myli się ten, kto sądzi, że wróżki i stawianie kart odeszły do lamusa. Wróżbiarstwo przeżywa w Polsce swój renesans, a samym wróżkom jeszcze nigdy nie wiodło się tak dobrze.

Polacy u wróżki

Wedle ostrożnych szacunków aż trzy miliony Polaków rocznie korzysta z pomocy doradców ezoterycznych, wróżek i jasnowidzów. Na porady wydajemy rocznie około dwóch miliardów euro, a prognozy mówią, że rynek ten wzrośnie w ciągu następnych pięciu lat o kilkadziesiąt kolejnych procent. Wróżbiarstwo czy tarot przestały się już kojarzyć z anonimowym pokojem w cichym zaułku i odbywa się podczas specjalnych programów telewizyjnych podczas których widzowie wysyłają swoje pytania SMS lub dzwonią do studia. Obok nich funkcjonują setki portali internetowych oraz linii telefonicznych, gdzie za odpowiednią opłatą możemy poznać przyszłość naszą i naszych najbliższych. Efektem jest rosnąca liczba osób przepowiadających przyszłość. Współcześnie jest ich w Polsce ponad sto tysięcy.

Ile to kosztuje?

Najlepsi i najbardziej znani wyceniają swoją poradę na kwotę nawet trzystu złotych. Przeciętny koszt godzinnej rozmowy z wróżką to około stu złotych. Droższe są konsultacje dotyczące przyszłości rodziny. Musimy się tu liczyć z wydatkiem rzędu stu pięćdziesięciu złotych. Jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś o naszym przyszłym partnerze to koszt takiej usługi zaczyna się od dwustu złotych. Tyle samo zapłacimy w przypadku porady przy wyborze studiów bądź pracy.