Przejście z zeszytu i osobistych notatek na komputerowy system zarządzania całym obiektem turystycznym to prawdziwa rewolucja – jak, nie przymierzając, przesiadka z poczciwego “Malucha” do sportowej limuzyny. Nic dziwnego, że spora część hotelarzy wciąż ma opory przed dokonaniem takiej zmiany. Dlatego warto pokazać na konkretnych przykładach, jakie korzyści wiążą się z porządnym programem hotelowym.

Ośrodki wypoczynkowe reklamują się gościom w wielu różnych miejscach…

Gazety i czasopisma, foldery biur podróży, rozmaite portale w internecie…W ostatnich latach szczególnie istotne stały się strony w rodzaju booking.com, pozwalające turystom zarezerwować pobyt bez kontaktu z obiektem. Problem w tym, że w tzw. extranecie wszystkiego trzeba doglądać osobiście, na czele z nanoszeniem rezerwacji z innych źródeł dla uniknięcia overbookingu. Tymczasem w programie hotelowym wszystkie informacje o dostępności poszczególnych pokoi i dane rezerwacji wymieniają się samoczynnie. I rzecz jasna w ekspresowym tempie.

Maksymalizacja zysków przy minimalnym nakładzie pracy

Każdy chciałby prowadzić swój biznes właśnie w taki sposób. W branży turystyczno-noclegowej inwestycja w oprogramowanie dla hoteli niewątpliwie stanowi spory krok w tym właśnie kierunku. Możliwość korzystania z wielu różnych kanałów sprzedaży wydatnie zwiększa frekwencję. Dodatkowe funkcjonalności mogą znacząco usprawnić zarządzania obiektem i pracą personelu. Z kolei zaawansowane statystyki stanowią bezcenne źródło konkretnych danych, które o funkcjonowaniu hotelu niejednokrotnie powiedzą właścicielowi więcej niż opinie gości i pracowników.